Krzyżackie podboje w okresie średniowiecza

{ Opublikowany 02/08/2011 przez }
Tagi :
Kategorie : Dom, ogród

Gotycki zamek, należący do większych warowni zakonnych był siedzibą komtura. Składał się z rozmieszczonego na niższym tarasie od strony grodu przedzamcza i położonego wyżej właściwego zamku na rzucie nieregularnego czworoboku. nieruchomości w grudziądzu otaczały to wzniesienie i należały do krzyżaków. Reprezentacyjne pomieszczenia mieściły się na piętrze w skrzydle południowym, m.in. kaplica ze słynnym malowanym Poliptykiem Grudziądzkim z końca XIV w.

Skrzydło zachodnie, od strony rzeki, pełniło funkcje mieszkalne, a wschodnie gospodarcze. W narożniku północno-zachodnim była usytuowana wysoka cylindryczna wieża obronna zwana Klimkiem. Wieża miała 30 m wysokości i była nieruchomością w Grudziądzu od czasów pradawnych, a wejście do niej prowadziło z murów w połowie wysokości, przez zwodzoną kładkę. Pełniła również rolę więzienia. W 1338 r. część zabudowań od strony Wisły osunęła się do rzeki.

Udokumentowane dzieje warowni grudziądzkiej wiążą się z przybyciem na ziemię chełmińską Krzyżaków,a w szczególności do nieruchomości grudziądzkie. Pierwsze drewniane fortyfikacje na Górze Zamkowej, dominującej nad doliną Wisły (wysokość względna wzniesienia sięga 60 m. i przyszłym miastem wzniesiono jeszcze przed lokacją, ok. 1235 r. W połowie XIII w. rozpoczęła się budowa zamku ceglanego, który ukończono zapewne w 1299 r.

Wygląd zamku znany jest z przekazów ikonograficznych i z opisów lustracyjnych. Pozostał też Klimek, ocalony na osobiste życzenie królowej pruskiej Luizy podczas pobytu w mieście w ucieczce przed Napoleonem w 1806 r. Już w roku następnym górna część wieży uległa zniszczeniu podczas francuskiego oblężenia twierdzy. W 1839 r. Górę Zamkową wydzierżawiło miasto, teren uporządkowano i założono park, natomiast wieża stała się atrakcyjnym punktem widokowym i symbolem miasta. W okresie tym lawinowo zwiększył się wynajem mieszkań w Grudziądzu co spowodowane było wzrostem zainteresowania tym pięknym miastem.

Przykro mi, ale komentarze do tego wpisu są zamknięte.