Stop ptasim kupom.
Wydawać by się mogło, że mieszkańcy wielkich miast nie mają żadnych problemów ze zwierzętami, które mogłyby narażać ich na jakieś straty. Jak się jednak okazuje, jest to problem i to dość spory. Zwierzętami tymi są ptaki, które osiedlają się właśnie tam, gdzie najbardziej przeszkadzają ludziom, zamieszkującym te obszary, chodzi zwłaszcza o balkony i tarasy. Trudnym zadaniem jest pozbywanie się i odganianie ptactwa. Odstraszanie ptaków nie jest wcale łatwym zadaniem, ale warto próbować, bo niekiedy przynosi nieoczekiwane rezultaty. Ludzie stosują siatki na ptaki, które montują na tarasach i loggiach, co zapobiega osiedlaniu się niechcianych gości. Takie zabezpieczenia przed ptakami są bardzo skuteczne w swojej prostocie. Innym rozwiązaniem są kolce na ptaki, które producenci zalecają montować na poręczach i barierkach, by ułatwiały utrzymywać je w czystości oraz całą okolicę. Takimi sposobami można łatwo i szybko pozbyć się niechcianych współlokatorów oraz utrzymywać swe tarasy, poręcze, parapety, okna i balkony czy klatki schodowe w idealnej czystości. Najczęściej spotkać można gniazda zakładane pod balkonami i parapetami leciwych kamienic czy przedwojennych bloków. Wydaje się, że Kraków jest najbardziej zanieczyszczonym przez ptasie odchody miastem i rzeczywiście jest w tym ziarenko prawdy. Występuje tam bowiem mnóstwo gołębi. Odstraszanie gołębi jest także nie lada wyzwaniem. Są to ptaki, które są przyzwyczajone do obecności ludzi i nie uciekają nawet wówczas, gdy się je odpędza. Faktem jest, że zarówno mieszkańcy jak i turyści oswoili niesamowicie gołębie, dokarmiając je na każdym kroku sprzedawanymi wszędzie preclami i innym chlebem. Należałoby zaprzestać tego procederu jak najszybciej.